Polyanna - Eleanor H. Porter - recenzja


Jedenastoletnia Polyanna mieszkała z ojcem pastorem, który umiera. Jedyną jej rodziną jest ciotka, Polly Harrington, siostra nieżyjącej matki dziewczynki. Panna Polly chociaż chce jak najlepiej, nie bardzo wie jak zajmować się młodą dziewczyną, która na obczyźnie jest w najlepszym wypadku wyśmiewana, jeżeli już ktoś w ogóle zwróci na nią uwagę. Ale to za mało żeby złamać młodą Polyannę, która nie daje za wygraną i pokazuje ile jest warta.

Wzruszająca historia ucząca wiary w siebie, której tak często nam brakuje. Pokazuje, że nie ma rzeczy niemożliwych i ludzie jeżeli chcą to są w stanie się zmienić. Chociaż książka wydaje się dziecinna jest uniwersalna i podnosi na duchu w gorsze dni.

                                                                                   Tenshi, lat 17


Książka wydana przez Oficynę Wydawniczą Rytm

Komentarze